wtorek, 22 grudnia 2009

I znowu lekko do przodu...

... jutro (23.12.2009) odbieram kartery od naprawy gwintu, i prosto stamtąd wiozę je do szkiełkowania.

... znalazłem zakład, który podejmie się wyosiowania otworów w ramionach wahacza. Ale to po malowaniu. Chyba będą też dorabiać tuleje ślizgowe do przedniego zawieszenia, a jak już przy tym będę, to na pewno spróbuję im też podrzucić te nieszczęsne golenie. Szef sam jest miłośnikiem starych motocykli, może coś wymyśli ;)

... wysupłałem czterocyfrową kwotę (bolało) na brakującą puszkę narzędziową. Mam ją dostać między świętami a nowym rokiem. Trzymam kciuki...

... między świętami a nowym rokiem jadę też, jak już pisałem, dorabiać brakujące kawałki ramy.

... bezpośrednio później, pewno już po NR, staną się dwie rzeczy naraz, których nie mogę zacząć, póki nie skończyłem z ramą:

a) kolanko idzie do dorobienia (mam już ładną nakrętkę):


b) podwozie (plus uchwyty błotnika) idzie do piaskowania a potem malowania. Sądząc po tej focie:


mam wybór między dwoma kolorami:


   
RAL 3020RAL 3000
Który wybrać? Moim zdaniem RAL 3000.

Brak komentarzy: