Patrz poprzedni post ;-)
wtorek, 15 października 2013
wtorek, 8 października 2013
Kolanko 2.0
No, drugi prototyp pasuje idealnie. W związku z tym poszedł do zrobienia na gotowo. Niestety, nie porobiłem fotek na motocyklu.
Od razu wysłałęm tłumik - celem obejrzenia i przedstawienia oferty regeneracji, tudzież wykonania repliki. Zastanawiam się tylko, czy docelowo tłumik zostawić czarny, tak jak był:
czy jednak chrom, tak jak w egzemplarzu, na którym się wzoruję...
Zobaczymy. Poza tym cisza.
Od razu wysłałęm tłumik - celem obejrzenia i przedstawienia oferty regeneracji, tudzież wykonania repliki. Zastanawiam się tylko, czy docelowo tłumik zostawić czarny, tak jak był:
czy jednak chrom, tak jak w egzemplarzu, na którym się wzoruję...
Zobaczymy. Poza tym cisza.
niedziela, 14 lipca 2013
Kolanko reaktywacja
Long, long time ago in a galaxy far away....
...no, ruszyłem temat. Odrobinę. Kolanko poszło do dorobienia do G. Hartmanna, dostałem prototyp. Z braku czasu przeleżał kilka tygodni na stole, bo za nic nie miałem chwili, żeby wykopać Sarenkę spod innych gratów w garażu, udało się dopiero wczoraj.
Uzbrojony w sześciokanałowy telewizor browaru Sierpc odgruzowałem nieco pobojowisko, przygotowałem sobie ćwiczebny blok silnika, zasadziłem go w ramę, przykręciłem jak należy... Dwie godziny (i dwa kanały rzeczonego telewizora) później miałem już w ręku tłumik ze wspornikiem i obejmą mocującą do ramy ;-)
Po obejrzeniu kolejnego kanału cały wydech był już założony i zaczęły się oględziny. Wnioski są trzy.
1. Jest prawie dobrze!
2. Przy maksymalnym dobiciu prześwit między kolankiem a błotnikiem jest zbyt mały. Przy dobiciu statycznym (wykręcone korki z przedniego widelca) zostaje około 1 cm prześwitu. Przy dobiciu dynamicznym następuje kolizja. Long story short, kolanko musi zostać "skrócone" tak, żeby wystawało w przód o jakieś 2 cm mniej.
3. Kolizja kolanka z podciągiem ramy. Brakuje jakichś 5mm. Tutaj kolanko, tuż za wyjściem z silnika, musi minimalnie skręcić w lewo tak, żeby 5cm dalej było 5mm bardziej w lewo i będzie si.
No. Może nie jest to jakiś wielki wyczyn, ale i tak jestem z siebie zadowolony. Prototyp idzie teraz do poprawek, potem pewno jeszcze jedna przymiarka i robimy na gotowo. Tym razem, dzięki reorganizacji garażu (czytaj: wystawiłem Sarenkę na wierzch;), powinno pójść łatwiej, a zatem szybciej.
poniedziałek, 20 maja 2013
Postanowienia....
Czas leci - to już dwunasty rok leci odkąd mam Sarenkę, i nadal jest w czarnej dupie... w związku z tym zestaw wiosennych postanowień, zwłaszcza, że nieubłaganie zbliża się przeprowadzka, i garaż będę miał tuż obok domu :D
1. Kolanko wysyłam do dorobienia. Do Hartmanna. Jak dobrze wyjdzie, to będziemy robić jeszcze jedno, dla JueSa.
2. Pożyczam JueSowi narzędziówkę celem dorobienia repliki.
3. Na czas nieokreślony wsadzam w ramę zwykły S01. Żeby nie musiało bydlę stać i się kurzyć. Przynajmniej wyjdą ewentualne braki w podwoziu. A jak w końcu będę miał gotowy właściwy silnik, to przekładka zajmie przecież max czteropak browara ;-)
4. Prawdopodobnie również Hartmannowi zlecę wykonanie kierownicy.
5. Muszę zrobić poprawkę przednich lag - po tym, jak ongi z nich rzygło muszę wysmyczyć inny patent na uszczelnienie śruby tłoczyska.
1. Kolanko wysyłam do dorobienia. Do Hartmanna. Jak dobrze wyjdzie, to będziemy robić jeszcze jedno, dla JueSa.
2. Pożyczam JueSowi narzędziówkę celem dorobienia repliki.
3. Na czas nieokreślony wsadzam w ramę zwykły S01. Żeby nie musiało bydlę stać i się kurzyć. Przynajmniej wyjdą ewentualne braki w podwoziu. A jak w końcu będę miał gotowy właściwy silnik, to przekładka zajmie przecież max czteropak browara ;-)
4. Prawdopodobnie również Hartmannowi zlecę wykonanie kierownicy.
5. Muszę zrobić poprawkę przednich lag - po tym, jak ongi z nich rzygło muszę wysmyczyć inny patent na uszczelnienie śruby tłoczyska.
Subskrybuj:
Posty (Atom)