Ogłaszam casting na ogumienie do Sarenki. Rozmiary:
Przód 2.75 x 21
Tył 3.25 x 18
Potrzebne niewyczynowe, uniwersalne ogumienie off-roadowe. Zbliżone wyglądem do tego na fabrycznej fotografii, którą już kiedyś pokazywałem:
Propozycje proszę zamieszczać w komentarzach do tego wpisu :)
niedziela, 31 stycznia 2010
sobota, 16 stycznia 2010
Silnik się odwlecze ;)
A bo przy okazji odbierania od przeróbki cylindra i karterów do 175 (korekty kanałów, polerka, zgranie przelotów) okazało się, że u szlifierza wala się oryginalny, żeliwny cylinder do 125, z wszystkimi żebrami całymi, ze zrobionym II szlifem (po szlifie nieużywany), chyba jeszcze nawet w oryginalnej farbie na żebrach. Mój jest po IV szlifie (jak wiadomo, więcej się nie da) i brakuje mu paru żeber. Sami rozumiecie, że decyzja może być tylko jedna - biorę ten "nowy" cylinder, zlecam taką samą przeróbkę kanałów i zgranie ich z karterami jak w "starym". Będzie na zapas :)
A w lutym, jeżeli mrozy letko zelżeją, ruszam z malowaniem podwozia. Akuratnie za diabła nie mam na to czasu, kasy ani nawet ochoty, gdyż zimno.
A w lutym, jeżeli mrozy letko zelżeją, ruszam z malowaniem podwozia. Akuratnie za diabła nie mam na to czasu, kasy ani nawet ochoty, gdyż zimno.
niedziela, 10 stycznia 2010
szlag - ciąg dalszy
Znalazłem stare tulejki. Rzeczywiście są inne. Wprawdzie sumaryczna długość i wszystkie średnice są takie same, ale wysokość kołnierza jest - na oko - ze dwa razy mniejsza. Nie mam niestety przy sobie suwmiarki, żeby podać dokładne wymiary, ani nie chce mi się robić rysunku, więc musicie sobie po prostu wyobrazić, że każda z tulejek wchodzi o jakiś milimetr głębiej w kartery, co daje jakieś dwa milimetry extra luzu dla wałka, co wystarcza, by kręcił się swobodnie. Uffff.
Czyli w gruncie rzeczy wystarczy zawieźć nowe tulejki, które mam, do tokarza i poprosić o zmniejszenie wysokości kołnierza. Albo dobrać łożyska igiełkowe, z czego jeszcze do końca nie zrezygnowałem ;)
Czyli w gruncie rzeczy wystarczy zawieźć nowe tulejki, które mam, do tokarza i poprosić o zmniejszenie wysokości kołnierza. Albo dobrać łożyska igiełkowe, z czego jeszcze do końca nie zrezygnowałem ;)
poniedziałek, 4 stycznia 2010
szlag...
... po włożeniu tulei łożyskujących wałek pośredni i samego wałka w kartery i złożeniu połówek - wałek stoi jak przyspawany. Szlag, szlag, szlag. Stare kartery oczywiście dawno poszły tam gdzie ich miejsce - na złom... mam nadzieję, że chociaż zostawiłem sobie stare tulejki i będę miał co porównać z nowymi.
A miało być tak pięknie, wywiady miały być... ;/
A miało być tak pięknie, wywiady miały być... ;/
Subskrybuj:
Posty (Atom)