Wygląda, że być może w końcu uda mi się złożyć silnik jeszcze w tym roku. Jak się uda - zamierzam upić się do nieprzytomności, słowo daję!;)
czwartek, 5 listopada 2009
Kartery nr 2
No, przyszła paczka z kolejnymi karterami. Pan jest zadowolony. Pasują pod mój cylinder, są czyściutkie, wszystkie gwinty całe, przylgnie bez uszkodzeń. Jutro wiozę je do zakładu, celem dopasowania przelotów do cylindra. Jak będzie gotowe - pobawię się (albo i nie) w jakieś zabiegi kosmetyczne. Myślałem o szkiełkowaniu, ale są na tyle ładne, że aż szkoda. Po odebraniu z zakładu zamierzam je dokładnie wyszorować i wtedy podejmę decyzję co dalej. Może nawet lekko bym je wygładził? Nie żeby polerować, ale zniwelować wady odlewnicze - czemu nie... ;)

Wygląda, że być może w końcu uda mi się złożyć silnik jeszcze w tym roku. Jak się uda - zamierzam upić się do nieprzytomności, słowo daję!;)
Wygląda, że być może w końcu uda mi się złożyć silnik jeszcze w tym roku. Jak się uda - zamierzam upić się do nieprzytomności, słowo daję!;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Takie podejście do sprawy to ja lubię ;D
Prześlij komentarz