niedziela, 25 grudnia 2011

Proof of Concept II

Wkurzyłem się i wziąłem gumówkę. I oberżnąłem do reszty. Tym samym mam gotowy kadłubek do skrzyni, pozostaje powiercić otwory na oś wodzików i zobaczyć, czy zagra.







Ino za cholerę nie wiem, kiedy się za to wezmę.

PS. Kto ma pomysł jak udrożnić odpowietrzenie bloku silnika 060 bez rozbierania silnika?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Do udrożnienia propnuję dwa, trzy druciki wysupłane ze starej linki hamulcowej lekko skręcone ze sobą i dydłać nimi aż przejdą na drugą stronę.

yahoo666 pisze...

O czymś podobnym myślę. Na razie próbowałem grubym drutem miedzianym, takim no gdzieś fi 3mm, ale nie bardzo. Przepchnięcie sprężonym powietrzem też nie.

Ale co ciekawe, to to odpowietrzenie na teraz mogłoby sobie być zapchane, bo wciąż nie mam wkręconych w kartery dwóch śrub pod gaźnikiem, normalnie trzymających wspornik pegaza, i skrzynia powinna się doskonale odpowietrzyć tamtędy. A tymczasem nadal napierdziela olejem przez otworek w korku wlewu. WTF?