Nienerwowo i spokojnie sporządziłem sobie projekty wspornika licznika i uchwytów lampy w formie plików .dwg (CAD). Korzystając z parku maszynowego kolegi - oddałem je do laserowego wycięcia.
Wyszło nieźle; uchwyty są w zasadzie lodziomiodzio, ino blacha za gruba i nie idzie dogiąć do pożądanego kształtu. Trzeba będzie zrobić z czegoś cienszego niż 3mm i dopracować technologię gięcia. Może na ciepło? Na razie mam taki pomysł, żeby użyć starej, niepotrzebnej lagi jako "kowadła".
uchwyt lampy, skala 1:1
Za to uchwyt licznika ewoluował, obecnie jest już wersja 2.0. Jedynka, robiona na podstawie zdjęć Sarenki #1001 nie spełniła pokładanych w niej nadziei i nie pasuje do Sarenki #1033 z powodu najwyraźniej innego (mniejszego) rozstawu śrub mocujących wspornik do półki, co jednoznacznie wykazała próba zainstalowania prototypu w motocyklu.
Wspornik licznika, wersja 1.0, skala 2:1
Po porażce opracowany został tekturowy model 2.0, wprowadzający niezbędne zmiany. Tekturowy prototyp spełnił pokładane w nim nadzieje i został przekazany do wyrzeźbienia w metalu ;-)
Wspornik licznika, wersja 2.0, skala 1:0 (ale kadrowany)
Jak będą efekty widoczne "w metalu" - dorzucę jakieś foczęta ;)
Oprócz powyższego - w temacie Sarenki cisza. Widziałem się z nią wczoraj, stoi jak stała, poklepałem tylko czule po baku ;) Mam wszelako pewną koncepcję na prototypowanie rozwiązania Problemu-Ze-Skrzynią-Biegów. Wezmę mianowicie jakieś stare kartery od S01, urzezam skrzynię korbową tak, aby zapewnić sobie jak najłatwiejszy dostęp do okolic skrzyni i na tak przygotowanym poligonie - sprawdzę słuszność swojego rozumowania (lub, co bardziej prawdopodobne, kompletny brak tejże;)
Za to przygotowałem cały karton części od Kobuza i S2 do piaskowania i malowania proszkowego, trwają prace nad zestawem części do ocynku i anodowania. Chciałbym w marcu mieć te graty zrobione, dzięki czemu będę mógł postawić podwozia na kołach (którymi to kołami zajmę się w terminie późniejszym).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz