piątek, 12 marca 2010

Aktualnie...

... nie dzieje się nic. No bo:

- kolanko nadal w dorabianiu, więcej info być może w niedzielę,

- pierdoły nadal w anodowaniu/ cynkowaniu/ lakierowaniu proszkowym. Miały być na dziś, ale jest poślizg. Może odbiorę w przyszły piątek. Może.

- wstępnie jestem umówiony na przeróbkę mocowań tylnego błotnika, żeby weszła puszka, ale to dopiero albo w czwartek, 18tego, albo w poniedziałek 29 marca. Trzeba dołożyć ~35 mm z przodu, a potem zobaczyć ile trzeba będzie dołożyć z tyłu.


- nie mogę się zebrać, żeby podjechać i dać do przetoczenia tulejki skrzyni biegów, że o goleniach widelca i dorobieniu tulei ślizgowych nie wspomnę...

- zidentyfikowane braki: kranik z przesuwką, korek zbiornika paliwa, tylna lampa i kompletny zapłon

Poza brakami zostało, z drobnymi wyjątkami, poodbierać graty od podwykonawców i pomału montować. No bo jak odbiorę przednią felgę (od anodowania i lakierowania klarem) i piastę (od lakierowania klarem), oraz tylną piastę (od cynkowania i lakierowania) - to zaplatam koła, oddaję je do centrowania i zostaje czekać na (zamówione już) gumy. Jak zrobię mocowania tylnego błotnika, to rama może iść do piaskowania i malowania proszkowego, a same błotniki razem z resztą blach - do lakierowania. Jak dorobię tulejki skrzyni - to mogę składać silnik. A jak jeszcze w końcu coś zrobię z goleniami widelca, dam je do pochromowania i dorobię nowe tulejki ślizgowe, to mam pomalowanego sprzęta, silnik w ramie a ramę na kołach i zostanie wykończeniówka, typu tapicer, typu tłumik, typu mocowania lampy i szerzej - elektryka.

Czyli w sumie roboty zostało od groma, ale pomału zaczynam widzieć koniec.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Yahoo więcej! więcej! wpisów. :D Nawet drobne rzeczy opisuj jeśli masz czas. ; >

yahoo666 pisze...

nie przeszkadzaj, koło zaplatam ;)