wtorek, 27 grudnia 2022

Ruszyłem temat skrzyni biegów!

Tak! Zajęło mi to z 12 lat! Tytułowe stwierdzenie może jest nieco na wyrost, bo ostatecznie własnych rąk przy tym nie ubrudzę: do samodzielnego rozwiązania Problemu (duże "P" nieprzypadkowo) - brakuje mi umiejętności i - przede wszystkim - parku maszynowego. Nie powiem, byłoby nad wyraz klawo uzupełnić zestaw zabawek o nową maszynerię, ale obiektywnie rzecz biorąc nie ma to sensu. A jeszcze inna rzecz, że robienie rzeczy pozbawionych obiektywnego sensu ma w moich oczach ogromny urok ;)

Poszukiwanie wykonawcy, który mógłby wykonać potrzebne mi prace (dla przypomnienia: dorobienie osi wodzików oraz wyznaczenie i nawiercenie otworów pod nią w bloku silnika) zajęło mi mnóstwo czasu. A to "motorów nie robię", a to "zamówisz tysiąc sztuk to pogadamy", a to "nie mam czasu, przyjdź pan za 3 lata". Ostatecznie nawiązałem kontakt z Julianem, z Patina De Luxe, i umówiliśmy się, że spróbuje zadziałać. Przy okazji ogarniemy tuleje łożyskujące wałek pośredni oraz łożyskowanie i uszczelnienie wałka rozrusznika w pokrywie sprzęgła.  Okazało się też, że mamy masę wspólnych znajomych. 

Nawiasem mówiąc we wspomnianym miejscu występuje wysokie stężenie idealnie odrestaurowanych Junaków i kupa innego ciekawego żelaza, a do tego miejscówa jest w Poznaniu, zatem korzystnie z perspektywy logistycznej.

Niestety terminy niezbyt bliskie, dość nieprecyzyjne "kilka miesięcy" - ale czymże jest kilka miesięcy w porównaniu do wieczności, która upłynęła odkąd położyłem ten silnik na półce...


Drugi silnik mam na etapie złożonego bloku ze skrzynią i całą górą silnika, złożone sprzęgło i wstępne przeniesienie napędu, więc w gruncie rzeczy już niedaleko. Czekam na CDI :)




Brak komentarzy: