Czas leci - to już dwunasty rok leci odkąd mam Sarenkę, i nadal jest w czarnej dupie... w związku z tym zestaw wiosennych postanowień, zwłaszcza, że nieubłaganie zbliża się przeprowadzka, i garaż będę miał tuż obok domu :D
1. Kolanko wysyłam do dorobienia. Do Hartmanna. Jak dobrze wyjdzie, to będziemy robić jeszcze jedno, dla JueSa.
2. Pożyczam JueSowi narzędziówkę celem dorobienia repliki.
3. Na czas nieokreślony wsadzam w ramę zwykły S01. Żeby nie musiało bydlę stać i się kurzyć. Przynajmniej wyjdą ewentualne braki w podwoziu. A jak w końcu będę miał gotowy właściwy silnik, to przekładka zajmie przecież max czteropak browara ;-)
4. Prawdopodobnie również Hartmannowi zlecę wykonanie kierownicy.
5. Muszę zrobić poprawkę przednich lag - po tym, jak ongi z nich rzygło muszę wysmyczyć inny patent na uszczelnienie śruby tłoczyska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz